Kilka przemyśleń na temat asztanga joga

Zobacz album To co najbardziej kocham- joga i konie

Asztanga joga – moje zajęcia

Dwie osoby przyszły przez przypadek na moje zajęcia asztanga joga, bo myślały, że o tej porze będzie inny rodzaj jogi. Były naprawdę przerażone, jak dowiedziały się, na jakie przyszły zajęcia. Niesamowite, jakie niestworzone historie krążą o asztandze. Chociaż z drugiej strony trochę się temu trudno dziwić. Tak dużo nauczycieli asztangi to ludzie, którzy zostali obdarzeni „perfekcyjnymi“ elastycznymi ciałami. Wielu z tych nauczycieli nie rozumie ludzi, którzy mają „problematyczne“ ciała.

Sama pamiętam, ile razy, ostatni raz stosunkowo niedawno, prawie poddałam się i przestałam ćwiczyć asztangę z tego powodu, że moje ciało nigdy nie było elastyczne, a co więcej jest po wielu kontuzjach (nie jogicznych). Szczególnie zniechęciło mnie kilka razy i trochę zdemotywowało ćwiczenie z nauczycielami, którzy na zajęciach zajmują się przede wszystkimi uczniami z elastycznymi ciałami i na forum mówią o nich, że są niesamowici i uzdolnieni…..Jeśli ktoś urodził się z takim ciałem, to co w tym takiego niesamowitego i zadziwiającego, że jest w stanie zrobić szybko różne skomplikowane asany, bez włożenia w to zbytniej pracy? Zadziwiające i godne podziwu jest chyba to, że ktoś, kto ma różne problemy z ciałem nie poddaje się i ćwiczy, mimo wielu trudności?

Asztanga joga nikogo nie zabije, każdy może ją ćwiczyć i nie zgadzam się z wieloma opiniami, że jest niezdrowa i kontuzjogenna. Jeżdżę konno od 10 roku życia i miałam wiele wypadków. Dlatego też zaczęłam ćwiczyć jogę, bo w pewnym momencie budziłam się w nocy z bólu. Asztanga joga wyleczyła mi wiele kontuzji………..

Jednak tak długo, jak nauczyciele i ludzie ćwiczący asztangę, będą umieszczać w internecie i promować warsztaty asztangi umieszczając zdjęcia tych najbardziej skomplikowanych i pokazowych asan, wielu ludzi będzie sądziło, że asztanga jest tylko dla tych „wybranych“. Większość „śmiertelników“ nie ma nadelastycznych ciał i te z pozoru mało efektowne i proste asany sprawiają im na początku trudności. Co jest złego w zdjęciach psa z głową w dół czy trikonasany?

Asztanga joga jest czymś ważnym dla mnie nie z powodu tych coraz bardziej skomplikowanych asan, które jesteśmy w stanie wykonywać, jak regularnie ćwiczymy. Pozwala mi spojrzeć na wiele spraw z dystansu i iść do przodu, nawet w tych bardzo trudnych momentach życia. Pomaga wstać rano, otrząsnąć się, zostawić strach za sobą i kontynuować to, co robię, nie zważając, jak czasem trudna i kamienista potrafi być ta droga…………..