Moje konie

Zobacz album Moje konie

Moje konie są absolutnie najlepszymi nauczycielami. Gdyby nie one nie byłabym tu, gdzie jestem w życiu.

Ostatni rok był ciężki. Życie zmusiło mnie do kursowania między Krakowem a Wrocławiem i mieszkania praktycznie w dwóch miastach.

Ale może dzięki temu zaczęłam doceniać to, co mam i zdobyłam jeszcze lepszą relację z moimi kobyłkami.

Kontuzja, najpierw jednej, potem drugiej, też wiele mnie nauczyła. Większej cierpliwości i budowania wszystkiego od zera.

Teraz obydwie są znów zdrowe, a ja wiele kroków dalej w tej podróży, którą jest praca z końmi, a właściwie to całe życie. Ale ja już nie umiem oddzielić jednego od drugiego.